Najczęściej do określenia możliwości wystąpienia zagrożenia związanego z wystąpieniem ekstremalnych opadów atmosferycznych stosuje się wyznaczenie pewnych ściśle określonych progów, których przekroczenie może, ale nie musi wywołać pewne negatywne skutki.

Dobowa suma opadu nieznacznie przekraczająca 30 mm (przyjmowana jako próg w ostrzeżeniach wydawanych przez IMGW-PIB zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Środowiska – por. rozdział 4) najczęściej nie powoduje dużych zniszczeń w środowisku, są to z reguły podtopienia, niewielkie zniszczenia infrastruktury oraz zakłócenia w działalności sieci transportu. Trzeba jednak pamiętać że opad o wielkości 30 mm może wystąpić w bardzo krótkim okresie czasu, wtedy to skutki jego wystąpienia są zdecydowanie bardziej groźne (Fot. 2.1).

Podtopiony budynek IMGW-PIB w Krakowie w wyniku gwałtownego opadu gradu (maj 2010 r.)

Fot. 2.1. Podtopiony budynek IMGW-PIB w Krakowie (maj 2010 r.)

Wystąpienie opadu powyżej 50 mm w ciągu doby powoduje, że woda opadowa zaczyna spływać liniowo w postaci „strumieni” w dogodnych dla siebie miejscach. Spływ ma miejsce zarówno w terenach zurbanizowanych jak również na terenach rolniczych i zalesionych, zwłaszcza przy dość znacznych spadkach terenu, na obszarze na którym wystąpił opad. Mogą wystąpić pierwsze poważniejsze uszkodzenia infrastruktury, zniszczenie pól uprawnych, możliwe jest wystąpienie spływów, błotnych, osunięć. Istotne znaczenie dla potencjalnych skutków tych opadów ma wcześniejsze występowanie wysokich opadów na danym terenie oraz wystąpienie odpowiednich warunków środowiskowych. W czerwcu 2010 roku w miejscowości Kłodne (Beskid Wyspowy) po wcześniejszych długotrwałych opadach o różnym natężeniu pojawił się opad, którego suma na najbliższej stacji pomiarowej IMGW-PIB – Limanowa wyniosła 58,9 mm. Dał on impuls do powstania głębokiego osuwiska strukturalnego (Fot. 2.2 i 2.3).

Osuwisko na stoku w Kłodnem ze zniszczonym ogrodzeniem (czerwiec 2010)

Fot. 2.2. Osuwisko w Kłodnem (czerwiec 2010)

Dom jednorodzinny zniszczony w wyniku osuwiska w Kłodnem (czerwiec 2010)

Fot. 2.3. Osuwisko w Kłodnem (czerwiec 2010)

W przypadku wystąpienia opadu o sumie przekraczającej 70mm / dobę powierzchnia gruntu nie jest w stanie retencjonować spadającej wody, w miastach studzienki burzowe i przekroje rur kanalizacyjnych nie mieszczą tak dużej masy wody w wyniku czego ulice stają się korytami „rzek opadowych”. Na terenie o znacznych nachyleniach mogą tworzyć się rwące potoki o dużej sile niszczącej, dochodzi do podmycia nasypów drogowych, następuje nagły przybór wody w rzekach i potokach odprowadzających wody z terenu na którym wystąpił opad, w sprzyjających warunkach środowiskowych mogą się tworzyć osuwiska i lawiny błotne. W 1997 roku w wyniku takich opadów (85,8 mm – 9.07.1997) w miejscowości Kamionka Mała doszło do powstania płytkich spływów błotnych oraz osuwisk (Fot. 2.4). W połączeniu ze specyficznymi warunkami geologicznymi oraz nadmiernym wylesieniem terenu, w wyniku opadów, doszło do znacznych zniszczeń, ze śmiertelnymi ofiarami włącznie.

Osuwisko w Kamionce Małej naruszające tylną strukturę budynku jednorodzinnego (lipiec 1997)

Fot. 2.4. Osuwisko w Kamionce Małej (lipiec 1997)

O ile wyznaczenie stałych progów wysokich sum opadów, nie stwarza większych problemów i jest z zasady proste, to wskazanie obszarów gdzie opady te wywołają rzeczywiste negatywne skutki, może w wielu przypadkach okazać się bardzo trudne. W rzeczywistości obok wielkości opadów, ogromne znaczenie, ma również ukształtowanie terenu, nachylenie stoków, pokrycie i użytkowanie terenu, oraz jego przekształcenie antropogeniczne. I tak w obszarach górskich kilkunastomilimetrowy opad nie odznaczy się w środowisku, jednak już na obszarach pogórskich i nizinnych dodatkowo silnie przekształconych antropogenicznie może stwarzać zagrożenie i generować poważne negatywne skutki.

Gwałtowne powodzie na małych ciekach, nazywane „szybkimi powodziami”, powstają wskutek deszczów nawalnych i są przyczyną katastrofalnych klęsk na terenach dotkniętych takimi zjawiskami. Krótki czas trwania i niewielki zasięg w połączeniu z wysoką sumą opadów powoduje dotkliwe i długotrwałe skutki. W dniach 15 i 18 maja 1996 roku na północ od Krakowa przeszły gwałtowne burze z intensywnymi opadami deszczu, powodując zalanie wielu miejscowości. Najbardziej ucierpiała gmina Sułoszowa położona w źródłowej części Prądnika (Fot. 2.5). Wysokość opadu w centrum burzy w Sułoszowej oszacowano na około 180 mm.

Zniszczone i podtopione gospodarstwo domowe w Sułoszowej (18 maja 1996) szacowana suma opadu 180 mm na dobę

Fot. 2.5. Zniszczenia w Sułoszowej (18 maja 1996) szacowana suma opadu 180 mm na dobę

Występowanie kilku- lub nawet kilkunastodniowych ciągów opadowych, prowadzi do powstawania powodzi o znacznym zasięgu przestrzennym, występujących najczęściej w okresie wiosennym i letnim. Opady te mogą wywoływać największe sytuacje powodziowe, wielokrotnie występujące na obszarze naszego kraju (Fot. 2.6)

Wisła naruszająca wały przeciwpowodziowe przed Krakowem, pod wodą drzewa i krzewy (maj 2010)

Fot. 2.6. Wisła przed Krakowem (maj 2010)